Mimo, że był to koncert wspominkowy, zatytułowany „Bluesowe Zaduszki”, występujący artyści zadbali o to, by nie był przygnębiający, a oddawał ducha muzyki i charyzmę artystów, którzy tworzyli dekady temu. Dziś ich utwory możemy uznawać za klasyki sceny bluesowej, a do ich kompozycji powracają nowe pokolenia przypominając kompozycje i aranżując na współczesny sposób.
Podczas koncertu była głośna muzyka, niezapomniane muzyczne motywy, radość ze wspólnego śpiewania i tego, że wśród nas byli artyści wyjątkowi.